Witaj!

Cieszymy się, że razem z Nami chcesz zmieniać świat na lepsze! Dla rodziny, wiadomość, że znalazł się Darczyńca jest sygnałem: “Jesteście dla nas ważni”. Nie czekaj, dołącz do nas,JEDEN ZA WSZYSTKICH WSZYSCY ZA JEDNEGO!Polonia pomaga Polonii – jak to działa?Najpierw zapoznaj się z historiami rodzin w tym rejonie. Gdy wybierzesz rodzinę, której chcesz pomóc, koniecznie wypełnij formularz znajdujący się pod opisem rodziny. W formularzu poprosimy Cię o podanie Twojego maila – otrzymasz na niego szczegółową listę potrzeb wybranej przez Ciebie rodziny. Poznaj historie rodzin w tym rejonie:

Rodzina S001 – Ta rodzina ma juz darczynce

Pan Wojtek (45 l.) i pani Ania (42 l.) mieszkają na przedmieściach Chicago i wspólnie wychowują czwórkę wspaniałych dzieci: Livię (12 l.), Antka (5 l.) Gabrysia (4 l.) oraz Dalię (3 l.). Trzy lata temu (14 listopada 2021) tą kochającą się rodzinę spotkała prawdziwa tragedia. Pani Ania będąc w ciąży z Dalią zachorowała na Covid. Choroba miała bardzo ciężki przebieg. Pani Ania trafiła do szpitala, gdzie na skutek niewydolności oddechowej musiała zostać zaintubowana. Po kilku dniach pojawiły się poważne komplikacje, w organizm wdała się sepsa, w związku z czym lekarze musieli wprowadzić ją w stan śpiączki farmakologicznej i przeprowadzić cesarskie cięcie w szóstym miesiącu ciąży, by uratować małą Dalię. Na szczęście dziewczynka była silnym wcześniakiem i wróciła do domu, gdzie czekało już na nią rodzeństwo. Ponieważ pani Ania w wyniku sepsy i niedotlenienia mózgu została częściowo sparaliżowana, całe utrzymanie domu i opieka nad dziećmi spadło na barki pana Wojtka.

Czytaj wiecej…

Rodzina S002 – Ta rodzina ma juz darczynce

Pani Dorota (37 lat) od ponad roku samotnie wychowuje 9-letnią córkę Krysię. Życie pani Doroty nie było łatwe od najmłodszych lat. Jej ojciec był alkoholikiem i stosował przemoc mentalną i fizyczną wobec żony oraz dziewięciorga dzieci. Sytuacja w domu rodzinnym zmusiła panią Dorotę do emigracji do USA w młodym wieku, co spowodowało, iż pani Dorota nie ukończyła szkoły średniej. Do USA przyleciała z sercem pełnym nadziei na lepsze życie, pomoc rodzinie w Polsce i ucieczkę z ciężkiej sytuacji domowej. Znalazła pracę i dobrze sobie radziła. Po kilku latach poznała tatę Krysi, zakochała się, wyszła za mąż i urodziła im się córka. Niestety kilka miesięcy po ślubie mąż pani Doroty zaczął wykazywać wobec niej agresję. Początkowo były to sytuacje pojedyncze, później zaczęły się nasilać. Z czasem dołączyło do tego również uzależnienie od alkoholu. Wyszło na jaw również, iż mąż pani Doroty już przed ślubem miał na swoim koncie trzykrotne DUI. Pomimo tego wszystkiego pani Dorota nadal trwała przy mężu. Z jednej strony bała się, że nie poradzi sobie jako samotna matka z małym dzieckiem, z drugiej w głębi serca pragnęła, by córka miala ojca i normalną rodzinę.

Czytaj wiecej…

Rodzina S003 – Ta rodzina ma juz darczynce

Pani Agnieszka (l. 48) od 8 lat samotnie wychowuje dwoje dzieci Marka (l. 16) i Julię (l. 18) Ważnym członkiem ich rodziny jest też piesek Nela.

Od jakiegoś czasu los nie oszczędza pani Agnieszki, ale przez lata rodzina radziła sobie dobrze. Pani Agnieszka i jej mąż pracowali i byli w stanie odłozyć małą sumę pieniędzy, która pozwoliła na zakup wymarzonego domu. Niestety małżeństwu nie było dane długo się nim cieszyć, gdyż w domu wybuchł pożar i rodzina została bez dachu nad głową.

Czytaj wiecej…

Rodzina S004 – Ta rodzina na juz darczynce

Pan Maciej (67l.) i Pani Wanda (55 l.) mieszkają w małym wynajmowanym mieszkanku na południowych przedmieściach.

Pani Wanda zawsze była aktywna i zaradna, pracowała na sprzątaniu i pieniądze które zarabiała oraz niewielka emerytura Pana Macieja wystarczały, aby pokryć bieżące rachunki i koszty utrzymania. On sam od dłuższego czasu nie może podjąć dodatkowej pracy, aby dorobić do emerytury, ponieważ ma problemy z chodzeniem i czeka na operacje bioder.

Czytaj wiecej…

Rodzina S005 – Ta rodzina ma juz darczynce.

Pani Basia lat 63, wraz z mamą Danusią lat 87 i bratem Darkiem lat 60 wynajmują piętro w uroczym małym domku pełnym zieleni. Rodzina zawsze marzyła o przeprowadzce do Ameryki i w 2006 roku przyjechali do Stanów Zjednoczonych. Na początku nie było im łatwo się zaaklimatyzować w nowym środowisku, ale wkrótce znaleźli pracę i od tej pory wiedli w miarę spokojne życie. Niestety 3 miesiące temu pani Danuta znacznie podupadła na zdrowiu i przestała chodzić. Pan Darek był zmuszony zrezygnować z pracy w fabryce i zająć się opieką nad mamą, gdyż potrzebny był silny mężczyzna do podnoszenia Pani Danuty. W związku z tym Pani Basia zdecydowała się przejąć obowiązki utrzymania rodziny i jej pensja wystarczała rodzinie na skromne życie. Na szczęście opłaty za wynajem mieszkania nie są wysokie i zdążyli też spłacić już samochód. Sprawy się znacznie skomplikowały 28 października tego roku.

Czytaj wiecej…

Rodzina S006 – Ta rodzina ma juz darczynce

Pani Barbara (l.55) wychowuje córkę Julię (l.15), ma też syna Adama (20 l.) jednak ze względu na to, że Pani Basia jest w trakcie rozwodu syn większość czasu spędza u ojca, który ponad rok temu wyprowadził się z domu. 

Zarówno jej, jak i dzieciom ciężko pogodzić się z nową sytuacją domową i wszyscy próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości, ale dotkliwie doświadczają tej zmiany. Problemy emocjonalne potęgują także kłopoty natury finansowej. Mąż wyprowadził się z domu i mimo że w dalszym ciągu opłaca rachunki, to pani Basitrudno jest związać koniec z końcem i pokryć koszty życia codziennego.

Czytaj wiecej…

Rodzina S007 – Ta rodzina ma juz darczynce

Pan Robert (59 lat), przyleciał do USA do swojej matki 25 lat temu, ponieważ chciał zapewnić lepsze życie swoim córkom, które zostały z żoną w Polsce. Po kilku latach matka zmarła a Pan Robert zdecydował się pozostać w Ameryce i przez następne lata wiódł spokojne życie w Chicago, wśród Polonii i przyjaciół… miał stałą prace w firmie budowlanej, dobrze zarabiał, a zaoszczędzone pieniądze wysyłał córce do Polski, aby mogła studiować. Niestety, 5 lat temu spotkało go nieszczęście, Pan Robert miał poważny wypadek samochodowy i jego życie obróciło się o 180 stopni. Trafił do szpitala z licznymi obrażeniami (złamana ręka, obojczyk, biodro), a w związku z tym, że nie posiadał ubezpieczenia, wizyty lekarskie pokrywał z oszczędności.

Czytaj wiecej…