Pani Ania (l.49) wychowuje dwie córki; Wiktorię (l.19) i Vanessę (l.16). Wszystkie trzy mieszkają w domu pani Józefy (l.74), mamy Pani Ani.
Cała rodzina wiodła szczęśliwe i dostatnie życie do momentu, gdy pięć lat temu nagle zmarł mąż pani Anny, pan Marek. Jego odejście było ogromnym dramatem dla rodziny. Chociaż nie było im łatwo, pani Ania i jej córki starały się sobie jak najlepiej poradzić w nowej sytuacji. Pani Ania bardzo dużo pracowała, by utrzymać rodzinę, a jej mama pomagała w opiece nad dziewczynkami. Niestety w sierpniu tego rodzinie przyszło zmierzyć się z kolejną tragedią. Pani Ania została ciężko poparzona. W szpitalu przeszła kilka poważnych operacji przeszczepu skóry. Jeden z nich się nie powiódł. Z powodu stanu zapalnego, który powstał w organizmie, ogromnego bólu i pojawienia się wody w płucach została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną. Jej losy ważyły się przez ponad dwa tygodnie. Panią Anię udało się wybudzić a wkrótce potem przeprowadzono kolejne przeszczepy. Mimo starań lekarzy, by przywrócić pani Ani sprawność, do dzisiaj nie wiadomo czy będzie mogła poruszać prawa ręką i wykonywać codzienne czynności. Koniecznie potrzebuje rehabilitacji a jej ubezpieczenie pokryło tylko kilka pierwszych sesji. Aby mieć szanse na normalne funkcjonowanie powinna ja kontynuować, niestety w obecnej sytuacji brakuje na to funduszy.
Powrót pani Ani ze szpitala do domu wiąże się z wieloma poważnymi zmianami w codziennym życiu rodziny. Panią Anię nie stać na opłacenie fachowej pomocy medycznej, przy ale ogromnym wsparciem są dla niej córki. Wiktoria, która studiuje pielęgniarstwo, musi radzić sobie z codziennym przemywaniem ran mamy i zmianą jej opatrunków. Obecnie rodzina utrzymuje się z szybko topniejących oszczędności i bardzo skromnej emerytury pani Józefy ($174). Wiktoria stara się wspomóc rodzinny budżet łącząc studia z dorywczą pracą.
Pani Ania zawsze starała się zaspokajać wszystkie potrzeby swojej rodziny, w tej chwili marzy o tym by mogła wrócić do sprawności i pracy, a cala rodzina do normalnego życia.
Mimo problemów i bólu z jakimi się boryka, pani Ania jest uśmiechniętą, pełną optymizmu osobą. Przebywając w jej towarzystwie czuje się jej pozytywną energię.
Do najważniejszych potrzeb rodziny należą: żywność trwała i środki czystości, pościel (pościel musi być zmieniana prawie codziennie), oraz mikser (koktajle proteinowe, które można by w nim przygotowywać wspomogłyby regenerację skóry i całego organizmu).
Dla pani Ani bardzo ważna jest też rehabilitacja, gdyż bez niej stan pani Ani i sytuacja jej rodziny nie ma szans na szybka poprawę.