Pani Katarzyna (l.38) sama wychowuje dwoje dzieci, Karola (l.10) i Klaudię (l. 6)
Pani Kasia do USA przyleciała 17 lat temu w odwiedziny do swoich rodziców. Niedługo po przylocie córki rodzice zdecydowali się wrócić do kraju, jednak Pani Kasia postanowiła zostać i spróbować życia w Ameryce, ponieważ w małej miejscowości w Polsce, skąd pochodziła, nie widziała dla siebie perspektyw na przyszłość. Na początku, pomimo tego, że została sama, radziła sobie świetnie. Uczyła się i pracowała, ale jak to młoda i piękna dziewczyna, bezgranicznie się zakochała…
Życie szybko zweryfikowało to jak wielki błąd popełniła wiążąc się z osobą uzależnioną od alkoholu. Mąż pani Kasi już zaraz po ślubie zaczął stosować wobec swojej żony przemoc psychiczną jak również fizyczną. Zakochana młoda dziewczyna miała nadzieję, że wspólne dziecko pomoże jej mężowi wyjść z nałogu i stać się odpowiedzialnym ojcem. Przez moment nawet tak było i pani Kasia żyła nadzieją, że wszystko się jakoś ułoży, dlatego zdecydowała się na drugie dziecko. Niestety pomimo dwojga dzieci, mąż Pani Kasi znowu zaczął nadużywać alkohol i stosować przemoc fizyczną tym razem już w obecności ich dzieci, czego pani Kasia nie mogła dłużej tolerować. Ze względu na dobro Karola i Klaudii postanowiła wyprowadzić się z domu pełnego przemocy i za pomocą organizacji, która pomaga kobietom znalazła dla siebie i dla dzieci schronienie. Właśnie mija rok odkąd tam zamieszkała więc, jak sama mówi, czas w końcu pójść „na swoje” i zacząć układać sobie życie na nowo. Pani Kasia jest bardzo wdzięczna za wsparcie które tam otrzymała, mówi że będzie miała wielki sentyment do tego miejsca i do osób, które wyciągnęły do niej pomocną dłoń. Na drugie spotkanie umawiamy się już w jej nowym mieszkaniu. Jest przytulnie, ale niestety bardzo skromnie, bo brakuje dosłownie wszystkiego do samodzielego mieszkania i wychowywania w nim dwojga dzieci. Brakuje naczyń, szklanek i sztućców. Mają tylko po trzy talerzyki, widelce i kubeczki. Pokoiki dzieci są puste. Na podłodze leżą same materace do spania, ale Pani Kasia zaraz dodaje, że ktoś obiecał jej już jeden stelaż pod materac queen na którym śpi ona wraz z córką. Z wielką nieśmiałością wspomina, że chciałaby też, żeby jej syn również miał taką podstawę pod swój materac full, gdyż mieszkają w basemencie i boi się, że zimą może za bardzo ciągnąć zimne powietrze od podłogi. Nie mają również pościeli do wspomnianych obu materacy i na chwilę obecną muszą się zadowolić jedynie kocami. Wspominając o nadchodzącej zimie, Pani Kasia wymienia także ubrania zimowe dla córki, z których Klaudia bardzo szybko wyrasta. Zapytana przez nas o jakiś upominek dla siebie, znowu z wielką skromnością wymienia coś, czym nas bardzo wzrusza, a mianowicie zestaw do majsterkowania dla kobiet, bo jak sama mówi, jako samotna matka, musi być i matką, i ojcem w jednym, więc musi też znać się na męskich robotach domowych, dlatego taki zestaw majsterkowicza bardzo by jej w tym pomógł.
Pani Kasia, pomimo ciężkich przeżyć jest osobą bardzo pogodną. Szczerze opowiada nam o swoim trudnym życiu, nie narzekając na swój los. Powtarza ciągle, że musi być silna dla dzieci, które każdego dnia dają jej tą wielką siłę, żeby walczyć o ich lepsze jutro. Jest osobą bardzo pracowitą. Pracuje w serwisie sprzątającym i jak sama mówi, jest to jedyna, na chwilę obecną praca, której może się podjąć, gdyż nie posiada samochodu, a panie z serwisu zabierają ją z domu i odwożą po skończonej pracy.
Pani Katarzyna mierzy się z wieloma trudnościami, ale nie poddaje się i z wielkim optymizmem patrzy w przyszłość. Jej największym marzeniem jest powrót do kraju do swoich rodziców, za którymi bardzo tęskni. Niestety mąż pani Kasi nie zezwala dzieciom na opuszczenie USA i ciągle nęka żonę wysyłając jej nieprzyjemne, wulgarne wiadomości oraz nachodzi ją będąc po wpływem alkoholu. Nie ukrywa, że trochę boi się jak to będzie w nowym mieszkaniu, kiedy ze wszystkim będzie musiała sobie radzić sama. Jednak nie załamuje się i głęboko wierzy, że sprawa rozwodowa w końcu się skończy i dostanie pełne prawa do opieki nad dziećmi. Jednak póki to nastąpi, rodzina musi zmierzyć się z przeciwnościami i poradzić sobie w obecnej sytuacji.
Największymi potrzebami rodziny są stalarz pod materac (Full), odzież i obuwie zimowe dla Klaudii oraz pościel.
Zobacz pełną listę potrzeb rodziny.
Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę