Pani Wiktoria (l. 43) sama opiekuje się nastoletnimi córkami, Veronicą (l. 15) i Kayą (l. 17).
Rodzina prowadziła spokojne i szczęśliwe życie. Pani Wiktoria utrzymywała finansowo siebie oraz swoje córki z pełnoetatowej pracy do czasu, gdy dwa lata temu pani Wiktoria zachorowała na raka. Musiała wówczas zrezygnować z pracy, aby podjąć leczenie. Na domiar złego straciła ubezpieczenie zdrowotne, gdyż zmiany w prawie spowodowały, iż ono jej obecnie nie przysługuje. Na szczęście leczenie okazało się skuteczne i na chwilę obecną wolna jest od nowotworu. Niestety pani Wiktoria ciągle znajduje się pod stałą opieką lekarską. Port, przez który miała podawane lekarstwa, uszkodził jej bark, a chemia zniszczyła nerwy, ponieważ nie szła bezpośrednio do żył. Poprzez to niedopatrzenie czekają ją w najbliższej przyszłości kolejne zabiegi.
Obecnie pani Wiktoria pracuje w weekendy. Ze względu na osłabiony organizm oraz mocne bóle w barku, nie może podjąć się pracy pełnoetatowej. Rodzina utrzymuje się z niewielkich zarobków pani Wiktorii, alimentów oraz drobnych zarobków Kayi. To jedyne dochody rodziny, które często nie wystarczają na pokrycie podstawowych potrzeb.
Pani Wiktoria, pomimo swojego stanu zdrowia, jest bardzo dzielną osobą z wielką wolą życia. Mama i córki wspierają się nawzajem, jak tylko mogą. Są dla siebie ogromna podporą zyciową. Kaya pomimo obowiązków szkolnych oraz młodego wieku, podjęła się pracy, aby choć trochę wesprzeć budżet domowy i pomóc mamie. Kaya bardzo lubi dzieci oraz pracę z nimi. Victoria uwielbia tańczyć i i należy do szkolnego zespołu tanecznego. Hobby pani Wiktorii to gotowanie oraz pieczenie pysznych ciast dla swoich córek.
Najważniejszymi potrzebami rodziny są żywność, środki czystości oraz odzież i obuwie Kayi i Veroniki.