Pani Zofia (l.69) opiekuje się mężem Bolesławem (l.75), który od lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Pani Zofia z tęsknotą wspomina czasy, gdy ona oraz jej mąż prowadzili normalne życie. Pani Zofia zarabiała na życie sprzątając domki, natomiast pan Bolesław pracował w sklepie spożywczym. Ich zarobki pozwalały na skromne ale godne życie. W 2010 roku spokojne życie rodziny diametralnie zmienił wypadek, w którym poszkodowany został pan Bolesław. Młody człowiek, pod wpływem narkotyków, wjechał czołowo na pana Bolesława.
Wskutek wypadku pan Bolesław doznał bardzo ciężkich obrażeń narządów wewnętrznych. Przez sześć tygodni przebywał w śpiączce, a w sumie w szpitalu spędził cztery miesiące, podczas których lekarze walczyli o jego życie i zdrowie. Po wyjściu ze szpitala przez cztery lata prowadzona była rehabilitacja, podczas której uczył się na nowo mówić, jeść i pić i wszystkich podstawowych czynności oraz funkcjonowania. Niestety mimo wysiłków pan Bolesław nigdy nie wrócił do pełnej sprawności a przez to do pracy zarobkowej. Pani Zofia utrzymywała siebie i męża.
Niestety, w ostatnich latach zdrowie pana Bolesława jeszcze bardziej się pogorszyło. W 2019 roku przeszedł operację przepukliny, po której wdała się infekcja. Pan Bolesław doznał rówbnież wylewu lewostronnego i zawału.
Obecnie pan Bolesław przebywa w domu opieki, gdzie codziennie odwiedza go żona. Pani Zofia sama zmaga się z coraz bardziej postępującymi problemami zdrowotnymi, które nie pozwalają jej normalnie funkcjonować i bardzo utrudniają kontynuowanie pracy fizycznej. W chwili obecnej pani Zofia nie pracuje, ale codziennie jeździ do ośrodka, gdzie przebywa pan Bolesław, by otaczać męża opieką. Małżeństwo utrzymuje się z niskiej emerytury oraz renty pana Bolesława, ale środki te nie są wystarczające na pokrycie wszystkich potrzeb rodziny i często w domowym budżecie brakuje funduszy na zakup potrzebnych rzeczy.
Pomimo wielkich trudności pani Zofia jest bardzo optymistyczną i miłą kobietą. Zapytana o czym marzy, odpowiedziała, że tylko pragnie zdrowia dla męża. Jest skromna i nigdy nie prosiła o pomoc. Przez lata starała sobie radzić sama, lecz obecnie zbyt niskie dochody nie pozwalają jej w tej chwili nawet na zakup potrzebnej odzieży zimowej czy wymianę sprzętów domowych, które odmówiły posłuszeństwa.
Do najważniejszych potrzeb rodziny należy odzież i obuwie zimowe dla pani Zofii, żywność i środki czystości oraz odkurzacz.