Pan Stanisław (l.83) od wielu lat sam zamieszkuje na przedmieściach Chicago.
Jeszcze do zeszłego roku radził sobie bardzo dobrze. Mimo podeszłego wieku ciągle był zatrudniony i czerpał radość ze swojej pracy, która dawała mu szansę na utrzymanie się i na kontakt z ludźmi. Bardzo cieszył się i był dumny, że mógł coś z siebie dać i czuć się potrzebnym. Niestety, zdrowie pana Stanisława, ze względu na wiek, ciągle się pogarsza i choć stara się on pozostać jak najbardziej samodzielnym, to jednak nie może dalej pracować.
Wraz z zaprzestaniem pracy zaczęły narastać problemy finansowe. Bez stałego dochodu, pan Stanisław jest zmuszony korzystać z oszczędności, by przeżyć, opłacić sobie mieszkanie i zapewnić sobie byt. Pomimo wieloletniej pracy pan Stanisaw nie może pobierać w Stanach Zjednoczonych emerytury i innych świadczeń socjalnych.
Staramy się mu pomóc uzyskać emeryturę z Polski, by choć tą kwotą pan Stanisław mógł się wspomóc. Jest to jednak proces długotrwały i świadcznie nie zostało jeszcze przyznane. Pan Stanisław jest osobą samotną. Nie ma rodziny i kogoś, do kogo mógłby się zwrócić o wsparcie. Jest przy tym bardzo skromną osobą. Nigdy nie prosi o pomoc, uważając, że są jeszcze bardziej potrzebujące osoby niż on, i ze wszystkich sił stara się radzić sobie sam.
Największymi potrzebami pana Stanisława są żywność, środki czystości, odzież oraz pościel.








