Pani Basia lat 63, wraz z mamą Danusią lat 87 i bratem Darkiem lat 60 wynajmują piętro w uroczym
małym domku pełnym zieleni. Rodzina zawsze marzyła o przeprowadzce do Ameryki i w 2006 roku
przyjechali do Stanów Zjednoczonych.
Na początku nie było im łatwo się zaaklimatyzować w nowym środowisku, ale wkrótce znaleźli pracę i od tej pory wiedli w miarę spokojne życie. Niestety 3 miesiące temu pani Danuta znacznie podupadła na zdrowiu i przestała chodzić. Pan Darek był zmuszony zrezygnować z pracy w fabryce i zająć się opieką nad mamą, gdyż potrzebny był silny mężczyzna do podnoszenia Pani Danuty. W związku z tym Pani Basia
zdecydowała się przejąć obowiązki utrzymania rodziny i jej pensja wystarczała rodzinie na skromne życie. Na szczęście opłaty za wynajem mieszkania nie są wysokie i zdążyli też spłacić już samochód. Sprawy się znacznie skomplikowały 28 października tego roku.
Pani Basia uległa poważnemu wypadkowi
samochodowemu. Jej samochód dachował a ona z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala, w którym
okazało się, że ma tętniaka mózgu i konieczna jest operacja. Pani Basia cieszy się, że operacja przebiegła
pomyślnie a ona dostała drugie życie, jednak niestety rodzina straciła jedyne źródło utrzymania. W
dalszym ciągu nie może dźwigać, jest poobijana i nie doszła jeszcze do siebie po operacji.
Trochę pomagają jej klienci, u których sprzątała a brat Darek pomaga jak może w sprawach domowych i
prawnych. Mają też nadzieję, że już niedługo sprawa odszkodowania za wypadek się zakończy i będą
mogli wrócić do Polski.
Pani Basia bardzo lubi kwiaty i widać to w domu i w pięknym ogrodzie. Dużo radości całej rodzinie daje
też obecność 4 kotów które traktują jak członków rodziny.
Do najważniejszych potrzeb tej rodziny należą żywność, środki czystości i pralka. Pralka którą mają jest
zepsuta więc rodzina musi chodzić do pralni, a w obecnej sytuacji, gdy nie mają samochodu a zima za
pasem ,jest to bardzo uciążliwe. Może to być jak najbardziej używana pralka, która jest sprawna.