Witaj!
Cieszymy się, że razem z Nami chcesz zmieniać świat na lepsze! Dla rodziny, wiadomość, że znalazł się Darczyńca jest sygnałem: “Jesteście dla nas ważni”. Nie czekaj, dołącz do nas,JEDEN ZA WSZYSTKICH WSZYSCY ZA JEDNEGO!Polonia pomaga Polonii – jak to działa?Najpierw zapoznaj się z historiami rodzin w tym rejonie. Gdy wybierzesz rodzinę, której chcesz pomóc, koniecznie wypełnij formularz znajdujący się pod opisem rodziny. W formularzu poprosimy Cię o podanie Twojego maila – otrzymasz na niego szczegółową listę potrzeb wybranej przez Ciebie rodziny. Poznaj historie rodzin w tym rejonie:Rodzina CH001 – Ta rodzina ma juz darczynce
Pan Tadeusz (51 l.) i pani Maria (52 l.) wraz z piątką dzieci — Agnieszką (9 l.), która zmaga się z niepełnosprawnością, Patrykiem (11 l.), Rafałem (15 l.), Beatą (18 l.) i Kubą (21 l.) — mieszkają w niewielkim, dwusypialniowym domu.
Rodzina prowadziła dotąd skromne, ale spokojne życie. Pan Tadeusz był kierowcą ciężarówki, a Pani Maria od dwóch lat pracuje jako nauczycielka zastępcza w szkole podstawowej. Ich wspólne dochody pozwalały na zaspokojenie potrzeb rodziny.
Czytaj wiecej…Rodzina CH002 – Ta rodzina ma juz darczynce
Pani Karina (l. 33) z synkiem Teosiem (l. 2.5) przebywają obecnie w ośrodku pomagającym samotnym matkom. Znaleźli się tam ponieważ tato Teosia, partner pani Kariny, stosował wobec niej przemoc psychiczną.
Na początku nic nie wskazywało na to żeby partner pani Kariny miał ze sobą tak poważny problem. Dopiero po urodzeniu Teosia kiedy pani Karina zmagała się z depresją poporodową potrzebowała jego pomocy zaczęło się poniżanie, manipulowanie oraz przemoc finansowa. Kiedy Teoś skończył 17 miesięcy sytuacja stała się nie do wytrzymania. Wtedy pani Karina postanowiła rozstać się z partnerem i by chronić syna wyprowadziła się z domu. Nie mogąc liczyć na pomoc od nikogo znalazła schronienie w ośrodku.
Czytaj wiecej…Rodzina CH003 – Ta rodzina ma juz darczynce
Pani Maria (47 l.) wraz z córką Kasią (8 l.) od ponad roku mieszkają w Stanach Zjednoczonych. Obie uciekły z Polski, by ratować swoje życie i godność przed wieloletnią przemocą fizyczną i seksualną, której doświadczały ze strony męża pani Marii.
Chicago stało się ich domem, w którym starają się zbudować swoje życie i odnaleźć stabilizację i bezpieczeństwo. Pani Maria bardzo stara się, by jej córka poradziła sobie z ogromną traumą, którą przeżyła. Jest dla niej ogromnym wsparciem i to dla niej podejmuje działania, by ich życie na nowej ziemi było jak najlepsze.
Zobacz wiecej…Rodzina CH004 – Ta rodzina ma juz darczynce
Pani Beata (l. 45) samotnie wychowuje córeczkę Grace (l. 6).
Beata do USA przyleciała od razu po studiach, które ukończyła w Polsce. Przyjechała, jak wielu z nas, w poszukiwaniu lepszego startu życiowego. Tak też było na początku, gdyż jako młoda dziewczyna radziła sobie bardzo dobrze. Miała dobrą pracę, wynajmowała mieszkanie i zawsze otoczona była wieloma przyjaciółmi, gdyż to kobieta o ogromnym sercu. Już na początku dała nam się poznać jako osoba niezwykle skromna, mówiąc nam, że niczego nie potrzebuje, gdyż ma dach nad głową, kochaną córeczkę i ludzi dobrej woli wokół siebie, a są osoby bardziej potrzebujące niż ona. Dała się jednak przekonać na rozmowę z nami, w której poznałyśmy losy pani Beaty i nie była to niestety droga usłana różami, a kręta i miejscami bardzo wyboista.
Zobacz wiecej…Rodzina CH005 – Ta rodzina ma juz darczynce
Pan Marcin (l.44) od 4 lata zmaga się z rakiem krtani z przerzutami.
Walka z chorobą nowotworową jest niezwykle trudnym doświadczeniem, zarówno fizycznym jak psychicznym. Choroba ta wpływa nie tylko na zdrowie, ale także codzienne funkcjonowanie, komunikacje oraz poczucie własnej tożsamości.
Mimo, wieloletniego leczenia, rak dał przerzuty na płuca, a choroba i ciągła chemioterapia bardzo wyniszcza organizm. Choroba zmieniła życie pana Marcina w każdym aspekcie. Jednym z najbardziej dotkliwych objawów jest utrata głosu, co bardzo utrudnia codzienne funkcjonowanie i komunikację. Rak sprawił, że trzeba było wyciąć część krtani, a w miejscu tym pan Marcin ma zamieszczoną rurkę, która pomaga mu w oddychaniu. Pan Marcin nie może się też normalnie odżywiać, jedzenie jest dostarczane w formie zmiksowanej, przez strzykawkę do rurki, która prowadzi do żołądka. Obecnie pan Marcin uczęszcza na terapię, która pomaga mu na nowo uczyć się mówić i przełykać, by można było stopniowo wrócić do regularnego żywienia.
Zobacz wiecej…







