Pani Małgosia (l. 56) wiodła spokojne życie.

Do Stanów Zjednoczonych przeprowadzała się z nadzieją na lepsze życie. Starała się zaklimatyzować w nowym kraju i szybko znalazła pracę. Przez długi okres czasu pracowała siedem dni w tygodniu, na dwóch etatach, licząc że zaoszczędzi pieniądze, by móc łatwiej urządzić się na nowej ziemi. Motywacją do wytężonej pracy była też sytuacja rodzinna pani Małgorzaty, której życie rodzinne nie było usłane różami. Mąż pani Gosi nadużywał alkoholu, co w rezultacie doprowadziło do rozwodu pary. Od tego momentu pani Gosia musiała radzić sobie sama. I przez pewien radziła sobie dobrze.

Wszystko zmieniło się dwa lata temu. Jak co tydzień, pani Gosia wybrała się do sklepu po zakupy. Tym razem jednak nie wróciła do domu. Jeden moment zmienił całe jej życie. Na parkingu przed sklepem w panią Gosię wjechał samochód miażdżąc jej nogę. Kończyny nie udało się uratować i doszło do amputacji. Pani Małgosia nie miała ubezpieczenia medycznego a ubezpieczenie sprawcy wypadku pokryło jedynie bardzo mały procent kosztów leczenia. Tymczasem koszty przekroczyły już 1 000 000. Pani Małgosia zmuszona była wynająć adwokata i wnieść sprawę do sądu. Jednak tego typu sprawy trwają bardzo długo, i sprawa ciągle jest w toku. Obecnie pani Małgosia dostała darmowe ubezpieczenie medyczne, ale to ubezpieczenie pokrywa bardzo ograniczone leczenie. Protezę, którą dostała w ramach tego ubezpeiczenia jest bardzo toporna i ciężko się w niej chodzi. Poza tym co sześć miesięcy należy ją wymieniać. Pomimo to pani Małgosia dzielnie walczy o swoje życie i sprawność. Co co tydzień jeździ na rehabilitację, gdzie uczy się na nowo chodzić. Trudnością dla niej jest także to, że nie mówi po angielsku, by zawsze sama sobie poradzić. Mieszka sama w suterenie, ale z pomocą przychodzi jej jedyna córka, która jest u niej codziennie. Pomaga mamie w wielu codziennych czynnościach, zawozi do lekarza i gotuje obiad. Pani Małgorzata obecnie żyje z renty, która wynosi $537 oraz kartek żywnościowych.

Marzeniem pani Gosi jest mieć porządną protezę, która zgina się w kolanie, ale koszt takiej protezy to około $40 000 i nie jest ona refundowana przez ubezpieczenie, które posiada. Pani Małgosia czeka na koniec sprawy sądowej z nadzieją, że dostanie odszkodowanie, które będzie mogło pokryć ten koszt.

Z najważniejszych potrzeb wymienia żywność i środki czystości odzież (kurtkę zimową) oraz pościel.

   

Zobacz pełną listę potrzeb rodziny.

 

Ta rodzina ma już swojego Darczyńcę

Sprawdź inne rodziny z tego rejonu >>